Chariots of War
Sztab VVeteranów
Tytuł: Chariots of War
Producent: Slitherine
Dystrybutor: Play
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl: 2004-10-18
Premiera Świat:
Autor: Kremuwa
Tytuł: Chariots of War
Producent: Slitherine
Dystrybutor: Play
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl: 2004-10-18
Premiera Świat:
Autor: Kremuwa
GALERIA SCREENÓW
Na początku warto przejść samouczek, aby zaznajomić się z prawami rządzącymi rozgrywką. Po wyjściu z poziomu wstępnego, gracz może wybrać pomiędzy krótkimi dość i prostymi kampaniami, dziejącymi się na terenach krain Lewantu ( dzisiejszy Izrael, Syria oraz Liban), Egiptu, Mezopotamii i Anatolii (Turcja) a dwoma wielkimi mapami ukazującymi cały Bliski Wschód.
Mamy do wyboru 58 nacji podzielonych na kilkanaście grup etniczno-kulturowych.
Rozpoczynamy rozgrywkę dwa tysiące lat przed Chrystusem, gdy nasza cywilizacja była dopiero w powijakach. Każda nacja, oprócz standardowych jednostek posiada swoją unikatową, która ma specyficzne cechy polepszające wydajność jej gospodarki. Ciekawie rozwiązano sprawę handlu – dzieli się on na import i eksport - po prostu ustalamy ile danego towaru mamy sprzedać, bo mamy jego nadwyżkę, a który sprowadzać z zagranicy i co kolejkę otrzymujemy to, co zażyczyliśmy sobie wcześniej.
Bitwy w grze rozgrywane są w czasie rzeczywistym, choć nie musi do nich koniecznie dojść – dzięki korzystaniu z usług dyplomatów, możemy wyjść z konfliktu obronną ręką, bez rozlewu krwi. W grę zaimplementowano system zdarzeń losowych, przez który nie odpoczniemy od kataklizmów, plag, powodzi itd.
Dużą wadą produkcji jest grafika. Nie dość, że wykonana w 2D, to jeszcze mało zróżnicowana. Rozmach mapy jest wielki, ale jej różnorodność już o wiele mniejsza – to bardzo uprzykrza rozgrywkę. Interfejs wykonany jest na poziomie dobrym, wyróżnia się tu paleta rozkazów podobna do tej z gry „Faraon”.
Mamy do wyboru 58 nacji podzielonych na kilkanaście grup etniczno-kulturowych.
Rozpoczynamy rozgrywkę dwa tysiące lat przed Chrystusem, gdy nasza cywilizacja była dopiero w powijakach. Każda nacja, oprócz standardowych jednostek posiada swoją unikatową, która ma specyficzne cechy polepszające wydajność jej gospodarki. Ciekawie rozwiązano sprawę handlu – dzieli się on na import i eksport - po prostu ustalamy ile danego towaru mamy sprzedać, bo mamy jego nadwyżkę, a który sprowadzać z zagranicy i co kolejkę otrzymujemy to, co zażyczyliśmy sobie wcześniej.
Bitwy w grze rozgrywane są w czasie rzeczywistym, choć nie musi do nich koniecznie dojść – dzięki korzystaniu z usług dyplomatów, możemy wyjść z konfliktu obronną ręką, bez rozlewu krwi. W grę zaimplementowano system zdarzeń losowych, przez który nie odpoczniemy od kataklizmów, plag, powodzi itd.
Dużą wadą produkcji jest grafika. Nie dość, że wykonana w 2D, to jeszcze mało zróżnicowana. Rozmach mapy jest wielki, ale jej różnorodność już o wiele mniejsza – to bardzo uprzykrza rozgrywkę. Interfejs wykonany jest na poziomie dobrym, wyróżnia się tu paleta rozkazów podobna do tej z gry „Faraon”.